Plączą się, zwijają i spadają za biurko akurat wtedy gdy są potrzebne... Całe szczęście że wraz z postępem wymyślono sposoby na opanowanie „kablogeddonu”. Jak go ogarnąć? Poniżej zademonstrujemy kilka sposobów.
Jak uporządkować kable audio-video i komputerowe?
Przewody, ogromne ilości przewodów. Nieodłączny element postępu technologicznego. Przewód od telewizora, przewody od głośników, odtwarzacza, komputera, komórki, urządzeń peryferyjnych i tak w nieskończoność. Nawet do urządzeń bezprzewodowych w opakowaniu znajdziemy co najmniej dwie sztuki ! Do ładowania, do zgrywania danych... mnóstwo przewodów, przewodzików, kabelków. Plączą się, zwijają i spadają za biurko akurat wtedy gdy są potrzebne... Całe szczęście że wraz z postępem wymyślono sposoby na opanowanie „kablogeddonu”. Jak go ogarnąć? Poniżej zademonstrujemy kilka sposobów.
Oczywiście należy zacząć od odłączenia wszystkich drutów od urządzeń. Rozplątać, „rozczesać” i najlepiej pogrupować - stałe połączenia / czasowo odpinane. Co dalej ? Spinać i układać. Do przewodów stałych, których nie odłączamy najlepsze są peszle. Duża rozpiętość rozmiarów pozwala w łatwy sposób połączyć w jeden warkocz nawet sporą wiązkę. Dobrej jakości peszel nie tylko porządkuje przewody ale również je chroni np. przed pupilami domowymi które upodobały sobie wchodzenie za szafki i powolne przegryzanie izolacji kabla po napięciem 230V.
A co jeśli zdarza nam się od czasu do czasu zabierać np. konsolę do znajomego na wieczorne granie ? Urządzenie należy odłączyć od telewizora, od prądu co w przypadku spięcia przewodów peszlem nie należałoby do prostych i szybkich czynności. Dlatego w takim przypadku można zastosować rzepy np. Melodiki, które występują w różnych długościach. W razie potrzeby bez problemu rozpinamy rzepę wyciągamy potrzebny nam przewód i zawijamy ją ponownie.
Jakie jeszcze są sposoby na uporządkowanie naszej kablowej pajęczynki? Najprostszą metodą jest ograniczenie ilości przewodów. Na dzisiejszym poziomie rozwoju technologicznego większość urządzeń wspiera standard USB. Telefony, aparaty, iSPRZĘT, tablety, pamięci masowe i mnóstwo innych urządzeń. Pomyślcie ile przewodów zwisało by za biurkiem czy wystawało z laptopa jak „kablowy jeż”gdyby każde urządzenie było wpięte bezpośrednio do centrali. Ale i na ten bałagan znajdzie się sposób. Mianowicie HUB USB. Czy to prosta konstrukcja prostokątna, czy w kształcie półkuli, bądź wersja montażowa np w blat biurka.
W przypadku przewodów, które nie są stale użytkowane, a muszą być na biurku pojawia się wcześniej już wspomniany problem... zazwyczaj spadają za blat. Ciągłe nurkowanie pod stół zwiększa ryzyko urazów czaszki. Prosty sposób na uniknięcie wstrząsu mózgu to samoprzylepne uchwyty do blatu biurka.
Pytanie czy warto poświęcić te pół godziny z życia? Efekty oceńcie sami. PRZED i PO
Produkty użyte w artykule:
1. Organizer, osłona, peszel Lindy http://sklep.rms.pl/index.php?p8826,lindy-40575-maskownica-oslona-organizer-do-kabli-gr-25mm-2m
2. Rozdzielacz USB Lindy http://sklep.rms.pl/index.php?p7747,lindy-43131-rozdzielacz-hub-usb-3-0-4-portowy
3. Samoprzylepny uchwyt do kabli Lindy http://sklep.rms.pl/index.php?p6834,lindy-40799-samoprzylepny-uchwyt-mocowanie-na-kable-do-biurka-1-szt