What HiFi wzięło na warsztat Arcama AVR750. Redakcja od razu we wstępie przyznała, że ten amplituner kina domowego jest jednym z niewielu, który radzi sobie bardzo dobrze jednocześnie w odtwarzaniu filmów jak i muzyki, a w szczególności w trybie dźwięku przestrzennego. W dodatku ma rzadko spotykaną spójność i precyzję.
W pierwszej kolejności oceniono budowę urządzenia. AVR 750 to mocny amplituner z równie mocnym wzmacniaczem i zasilaczem na pokładzie. Oba podzespoły wytwarzają nie tylko duże napięcia i prądy, ale także co za tym idzie dość wysokie pola magnetyczne mogące zakłócać pracę innych modułów takich jak przetwornik DAC. Arcam poradził sobie z tym problemem, dzięki wielu latom doświadczenia. Pochwalono także drabinkę rezystorową regulatora głośności, której konstrukcja zmniejsza zakłócenia. Wielkim atutem jest dwuklasowość wzmacniacza, który może pracować zarówno w klasie G jak i A. Sprzęt potrzebował by wielkich radiatorów, aby odprowadzić generowane ciepło jednak dzięki sprytnemu zabiegowi, w którym wzmacniacz pracuje w klasie A do 30W mocy, a następnie przechodzi do klasy G, skutkuje ograniczeniem wydzielanego ciepła. To mądry kompromis. 
Większego wrażenia nie zrobiła jakość wykonania obudowy Arcama. Porównując go do połowę tańszego rywala Yamahy RX-A3030, stwierdzono, że można wymagać po prostu więcej. Autora również nie zachwycił layout przedniego panelu, nawet pomimo stosunkowo prostej obsługi.
Redakcja przetestowała także aplikację sterowania na system iOS – tutaj także były dość mieszane uczucia. Pomimo dużej ilości informacji wyświetlanych na smartfonie, aplikacja jest mało przyjazna użytkownikowi. Natomiast sam amplituner reagował dość wolno i otępiale na wysyłane polecenia. 
Teraz najważniejsze: odtwarzanie muzyki. Redakcja przyznaje, że AVR750 jest zwycięzcą w swojej klasie pod tym względem. Z siedmiu kanałów Arcam wyciska ostatnie poty i zapewnia wspaniały poziom dynamiki, detaliczności, basu, bez zbytniego nadmiaru twardości czy jasności dźwięku. Szczególnie dźwięk wielokanałowy przypadł do gustu recenzentom. Jest on stabilny, opanowany, przemieszcza się płynnie pomiędzy poszczególnymi kanałami i otacza słuchacza w przekonywający sposób. Jeszcze bardziej imponująca jest zdolność przekazywania rytmiki amplitunera, której brakuje innym wielokanałowym urządzeniom. Relacje czasowe pomiędzy instrumentami są niemalże idealne, a jednocześnie dźwięk dostarczany jest z utrzymaniem rzadko spotykanego rozmachu. Ta cecha także pozytywnie odczuwalna jest w filmach, budując napięcie i dramatyzm.
Arcam AVR750 odznacza się znakomitą równowagą pomiędzy wyrafinowaniem i siłą ataku w stereo, jak i w trybie surround. Pod tym względem oceniono go na prawie ideał, jednak dobre niuanse nie pozwoliły dać mu maksymalnej noty. Redakcja What HiFi przyznała mu ostatecznie 4/5 gwiazdek.
Cena i specyfikacja Arcam AVR750
