Onkyo w niedługim czasie przedstawi następcę super popularnego modelu TX-NR656.
Zanim przejdziemy do omówienia funkcjonalności najnowszego wypustu od amerykańskich Japończyków, słowo wstępu o sposobie tworzenia nazw przez dział marketingu Onkyo. Otóz po TX-NR656, ewidentnie kolejnym model powinien nosić oznaczenie TX-NR666.
Jeśli by ktoś szukał takowego w ofercie Onkyo, to spieszymy donieść, że nigdy się nie pojawił. Najpewniej ze względów spirytualistyczno demonologicznych. Szkoda, z pewnością nazwa łatwo zapadałaby w pamięć.
Onkyo TX-NR676E pozostał przy takiej samej ilości kanałów jak TX-NR656, a to oznacza, że oferuje 7.2 lub Dolby Atmos / DTS:X w wariancie 5.2.2. Najpewniej jednak większość użytkowników skorzysta z klasycznego 5.1 (z automatyczną konfiguracją z pomocą mikrofonu) i dodatkowych końcówek mocy dla drugiej strefy.
Pozostawiono także pre-amp dla drugiej strefy oraz wejście gramofonowe z korekcją.

W kwestii strumieniowania Onkyo zawsze było liderem, dlatego teraz dokłada jeszcze obsługę błyskawicznie rosnącego w siłę standardu Play-Fi, który konkuruje z Google Cast, Fireconnect i Bluetooth (te także sa obecne w Onkyo). Ciekawostka to wprowadzenie dwu zakresowego Wi-Fi, który może poprawić jakość pracy aplikacji Onkyo oraz Play-Fi.

Nowe Onkyo jest kompatybilne z Dolby Vision, każdym ze swoich 7 wejść oraz dwóch wyjść. Mocowo poczyniono krok do przodu zwiększając moc na kanał do 165W, przy czym pobór całkowity pozostał na poziomie 570W.
Jak zawsze Onkyo obsługuje mnogość sposobów odtwarzania muzyki, począwszy od plików FLAC, DSD, WAV, MP3 i innych aż do usług strumieniujących np Deezer, Tidal, Spotify itd. Co więcej, możemy ich posłuchać poprzez 6.3mm gniazdo słuchawkowe.
