Sennheiser nie zasypuje gruszek w popiele - podobnie jak niemiecki konkurent zza miedzy, czyli Beyerdynamic. PC 363D to dowód na to, że obie firmy ścigają się łeb w łeb, jednak, gdy przychodzi do szczegółów mają zupełnie inne koncepcje. 363D w przeciwieństwie do MMX300 to system dźwiękowy z dedykowaną kartą na USB, która ma zapewniać maksimum radości z grania. Nie ma więc tutaj mowy o maksymalnym zbliżaniu się do jakości studyjnej, tak jak w przypadku Beyerów. Maksimum efektów dźwiękowych to maksyma bliska inżynierom, którzy skonstruowali PC 363D. Świadczy też o tym maksymalnie odciążona konstrukcja - PC 363D są o 100 gram lżejsze od MMX300. Mają za to niższą skuteczność SPL oraz gorsze pasmo przenoszenia. Inny jest także pomysł na budowę - MMX300 to model zamknięty, zaś PC 363D to model otwarty - stąd też różnica w skuteczności SPL. Co wygra tym razem - praktyczność czy profesjonalizm? Ceny i specyfikacja Sennheiser PC 363D
