W styczniowym numerze magazynu AUDIO ukazał się zbiorczy test 10-ciu słuchawek bezprzewodowych z przedziału cenowego 1000-2000zł. Jednymi z nich są Definitive Technology Symphony 1. Zapraszamy do przeczytania fragmentów testu.

Definitive Technology ma w ofercie tylko jeden model słuchawek. Za to nie byle jaki – uzbrojony po zęby. Mocne wejście. Tymi słowami Grzegorz Rogóż rozpoczyna tekst, sugerując, że mamy do czynienia z produktem nie byle jakim. Najbardziej uznany w Stanach Zjednoczonych producent kolumn głośnikowych klasy premium po latach doświadczeń zdecydował się na wprowadzenie do sprzedaży słuchawek. Zaopatrzono je nie tylko w BT, ale również w ANC (Active Noise Cancellation – aktywna redukcja szumów). Do obsługi tego systemu Symphony 1 wykorzystuje cztery mikrofony, a w sumie ma ich sześć – dwa służą do rozmów telefonicznych.

Na pierwszy rzut oka słuchawki wyglądają co najmniej poważnie – gruby pałąk i ogromne muszle sugerują, że Symphony 1 są bardzo ciężkie, tymczasem masa okazuje się umiarkowana – nieco ponad 300 g. Muszle swobodnie otaczają ucho, słuchawki są bardzo wygodne. Przetworniki mają 50 mm średnicy. Obszycie poduszek i pałąka wygląda na skórzane, a nawet jeżeli jest to imitacja, to dobrej jakości. Muszle łączą z pałąkiem aluminiowe pręty. Regulacja jest prosta i skuteczna – w górę i w dół, w lewo i w prawo – muszle poruszają się również do przodu i do tyłu, zatem dopasowanie do kształtu i rozmiaru głowy może być idealne. Prawa muszla skupia wszystkie elementy sterujące: klawisze do uruchamiania ANC, parowania Bluetooth oraz włączania słuchawek, jak i gniazdo USB do ładowania oraz podłączenia kablem.

Nie od dziś sporym komplementem dla sprzętu audio są takie słowa, jak „normalność” i „neutralność”. Nie inaczej jest i tym razem. Normalność dotyczy dobrego zrównoważenia i braku podbarwień, a specjalne umiejętności – dynamiki, rozdzielczości a także plastyczności. Średnica „posługuje się” obfitymi, okrągłymi dźwiękami, którym nie zabraknie też siły i dynamiki. Wokaliści są na pierwszym planie, blisko, namacalnie, ale nie ma w tym nachalności. Wysokie tony łączą łagodność z dźwięcznością – błyszczą, ale nie są ostre. Bas też jest ciekawy i przyjemny – chociaż miękki i głęboki, to dostatecznie rytmiczny. Warto skorzystać też z wbudowanego USB DAC-a, ponieważ poprawa jest jednoznaczna, muzyka staje się jeszcze bardziej dynamiczna i bezpośrednia, na górze wyłaniają się nowe szczegóły, a bas nabiera wigoru.

Cena i specyfikacja słuchawek Definitive Technology Symphony 1 w sklepie RMS.pl

Pełen tekst recenzji w magazynie Audio

Po więcej produktów z tej kategorii kliknij tutaj - Słuchawki