Test Fatman iTube 452, Monitor Audio GX300, Triangle Antal EX

Test Fatman iTube 452, Monitor Audio GX300, Triangle Antal EX

Test Monitor Audio GX300
Test Triangle Antal EX
Test Fatman iTube 452

Odsłuchy lampowca spod znaku grubasa rozpoczęliśmy od winylów, a konkretnie od albumów Radiohead „In Rainbows”. Postanowiliśmy przełączać kolumny po każdym albumie i tej metody trzymaliśmy się do samego końca piątkowego, jak się potem okazało, dość wyjątkowego wieczoru. Na pierwszy ogień poszły Triangle Antal EX, które wykazały się umiarkowaną dynamiką i ciepłą górą, co nie do końca sprawdziło się w przypadku ostro grającego Radiohead. Ciekawiej zagrały Monitor Audio GX300, z werwą podkreślając wyrazistą górę. Dodajmy do tego krótki, punktowy bas i album zabrzmiał w charakterystycznie ostry gitarowy sposób – bardziej właściwy dla wzmacniacza tranzystorowego niż lampowego. Przeszliśmy do rockowych winyli, które przynieśli Odsłuchowicze, które pokazały zupełnie odmienne sposoby prezentacji dźwięku przez Fatmana w zależności od podłączonych kolumn. Nie była to bynajmniej tylko kwestia ceny kolumn.

Francuzi i Brytyjczycy zupełnie inaczej wyobrażają sobie ostateczny sposób wybrzmiewania poszczególnych fragmentów pasma. Skoczny lekki bas z GX300 zachęcał do zwrócenia uwagi na wyższe rejestry. Z kolei masywna, mięsista średnica i bogata otoczka basowa Antali EX znakomicie obciążała cały pokaz dosadnie zwracając uwagę na potęgę wokali oraz bogactwo przesterowanych dźwięków gitar. Przejście na spokojną muzykę oraz cyfrowe źródło dźwięku ukazało niemniej analogowy charakter dźwięku jak w przypadku źródła gramofonowego. Obawiano się zbyt ostrego dźwięku czy też braków w dynamice, jednak nic takiego nie miało miejsca – Fatman iTube 452 znakomicie poradził sobie ze zmiękczaniem cyfrowego dźwięku. Nawet w przypadku GX300 nie było mowy o zbyt ostrym brzmieniu – wszystko zostało podano z popisową jakością i przyjemnym delikatnie ocieplonym charakterem. Było po prostu wyraźniej w stosunku do Antali EX. Pomimo tej ogólnej charakterystyki wskazującej na lampowe brzmienie zimowy album Stinga pokazał jak bardzo Fatman różnicuje brzmienie każdego nagrania oraz oddaje zasadniczo odmienny charakter obu modelów kolumn.

wzmacniacze stereo sklep.rms.pl

Podsumowanie.
Zestaw Fatman iTube452 i Monitor Audio GX300 wykazywał się jasną i szczegółową górą oraz znakomitą dynamiką, zaś Antale EX wraz z Fatmanem pokazały więcej miękkiego basu, którymi kreowały scenę i otulały słuchaczy. Ocieplone, łagodne wysokie tony produkowane przez parę Fatman-Triangle winny bardzo mocno przypaść do gustu miłośnikom lampowych brzmień. Całe odsłuchy pokazały uniwersalność najwyższego modelu lampowca od Fatmana. Niesamowite wrażenie robiło przełączanie kolumn, które pokazywały na przemian brzmienie zbliżone do tranzystorowego (zachowując stosunkowo łagodny analogowy charakter), to znów porywając lampowym bogactwem basu, plastyczną średnicą i zaokrąglonymi wysokimi tonami najwyższego sortu (Triangle).

Duże zróżnicowanie dźwięku w zależności od rodzaju muzyki i charakterystyki kolumn, jednoznacznie analogowa barwa (bez względu na źródło) to największe zalety wzmacniacza lampowego spod znaku brytyjskiego grubasa. Znakomite możliwości kształtowania ostatecznego brzmienia poprzez właściwy dobór kolumn dają wręcz nieograniczone możliwości konfiguracyjne. Dodajmy do tego 45W w coraz rzadszej klasie A, które napędzą praktycznie każdą domową kolumnę podłogową i mamy przepis na uniwersalny i neutralny wzmacniacz – absolutny wyjątek w tej cenie.

odsluchy-listopad-2011-1.jpg odsluchy-listopad-2011-2.jpg odsluchy-listopad-2011-3.jpg

odsluchy-listopad-2011-4.jpg odsluchy-listopad-2011-5.jpg


Testowany zestaw:
wzmacniacz: Fatman iTube 452
kolumny: Triangle Antal EX, Monitor Audio GX300
źródło: Firestone Spitfire MKII
transport: Vincent CD S 1.1, Cambridge Audio NP30, Thorens TD309
kable głośnikowe: Xindak FS-2
interkonekty: Ultralink Discovery
kable optyczne: Monkey Cable Optical
kable koaksjalne: Monkey Cable Coaxial