Na monachijskich High End Show Astell&Kern zaprezentował trzy nowe produkty. Choć w dalszym ciągu są to akcesoria z wysokiej półki, to ten jeden z bardziej luksusowych producentów sprzętu audio wydaje się celować również w mniej zamożnego klienta. „Mniej” jednak w tym wypadku niewiele zamożności ujmuje.

Pierwszym z trójki nowości jest nowy model odtwarzacza przenośnego, oznaczony symbolem AK300. Nietrudno się domyślić, że ma to być młodszy, mniejszy brat hi-endowych AK320 i AK380, o czym świadczy jego bardziej przystępna cena. Na polskim rynku ma on być wyceniony na ok. 4500zł. Za tę cenę otrzymamy dużą część cech poprzednich modeli, jak korektor parametryczny czy femtosekundowy zegar minimalizujący zniekształcenia typu jitter. Będzie również wyposażony w bezprzewodową łączność Wi-Fi.

Co do różnic, to na pokładzie nowego AK300 będzie zamontowany „tylko” jeden przetwornik C/A, AC4490 zdolny do przesyłania sygnału w jakości do 32-bit/384kHz PCM oraz plików DSD do 5.6MHz. Te ostatnie mają być konwertowane do PCM. Pamięć flash pomieści 64GB danych, a jeżeli ktoś uzna tę ilość za niewystarczającą, otrzyma możliwość rozszerzenia pamięci przez kartę microSD do 200GB.

Nowością, która nie miała sobie odpowiednika w dotychczasowych produktach firmy jest przenośny rejestrator dźwięku w klasie DSD 5.6MHz. Pierwsze takie urządzenie na świecie będzie nosić nazwę AK Recorder i będzie sprzedawane jako akcesorium do AK300, AK320 i AK380. Po połączeniu powstanie – jak zapewnia polski dystrybutor – przenośne studio nagraniowe. Ten ekskluzywny dyktafon będzie wyposażony w wejścia liniowe, mikrofonowe (obsługujące profesjonalne mikrofony z wejściami 5V i 48V phantom) oraz AES/EBU, przygotowane na współpracę z konsoletami studyjnymi.

Rozbudowana elektronika pozwoli na szereg różnorodnych opcji edycji nagrywania, jak limitery, filtry dolnoprzepustowe itd. Urządzenie może być zdalnie sterowane przez Wi-Fi. Gęstość pasma nagrywania PCM kończy się na 32-bit/384kHz oraz DSD128. Nieźle. Pytanie brzmi, czy tak kompaktowe rozwiązanie w rzeczywistości będzie w stanie zainteresować profesjonalistów. Cena AK Recorder ma oscylować w okolicach czterech tysięcy złotych.

Astell&Kern zdecydował się również na prawdziwie pionierski krok, wprowadzając na rynek pierwszy na świecie przewód Hi-Fi audio z przewodnikiem wykonanym z grafenu, „materiału idealnego”. Materiały promocyjne nie mówią w zasadzie nic o danych technicznych poza ogólnymi stwierdzeniami typu „o dwie trzecie lepsza przewodność niż miedź” i „bardziej naturalny dźwięk”. Fakt jest jednak prosty – pewien krok naprzód bez wątpienia został uczyniony.