Apple zamierza płacić więcej. Czy Spotify przetrwa?

Magazyny audio Digital Music News i What Hi-Fi? poinformowały o nowych giganta z Cupertino, który zamierza uderzyć w samo sedno dzisiejszych dyskusji na temat działalności serwisów strumieniowych – opłacalność. Apple Music planuje znacząco podwyższyć stawki wypłacane artystom.

Apple zamierza płacić więcej. Czy Spotify przetrwa? W czerwcu bieżącego roku liczba płacących użytkowników Apple Music przekroczyła 15 milionów, co stanowi połowę dorobku jego największego rywala – Spotify. Jak na beniaminka na rynku usług strumieniowych (Apple Music liczy sobie dopiero rok), trzeba przyznać, że to imponujący wynik. Według ostatnich doniesień, to dopiero początek.

Ostatnie miesiące na rynku usług strumieniowych upłynęły pod znakiem dyskusji – nieraz bardzo burzliwych – na temat uczciwości stawek wypłacanych artystom, udostępniającym swoją muzykę w sieci. Zdaniem wielu z nich – wystarczy wspomnieć słynny casus Taylor Swift jeszcze sprzed dwóch lat, ale również zwlekanie Adele z premierą 25 – jest to całkowicie nieopłacalne i prowadzi do większych strat, niż zysków. Skutkiem takich działań była seria procesów sądowych, które prowadzi obecnie Spotify, a także słynny raport brytyjskiej organizacji BPI, wzywający Unię Europejską do obrony interesów muzyków. Apple postanowiło wyróżnić się na tle konkurencji, wykorzystując kapitał, którym znacznie góruje nad pozostałymi uczestnikami streamingowych igrzysk – pieniądze.
Apple zamierza płacić więcej. Czy Spotify przetrwa? Copyright Royalty Board – urząd sądowniczy odpowiadający za warunki licencji na różnego rodzaju dobra w Stanach Zjednoczonych – zwrócił się do Apple, Spotify, Google, Pandory, Amazon oraz RIAA z prośbą o propozycje urzędowego uregulowania stawek minimalnych za pobieranie oraz strumieniowanie muzyki przez internet. Wszystkie instytucje miały zgłosić swoje propozycje do 15 lipca bieżącego roku. W mediach pojawiły się relacje, jak sprawę widzi Apple.

Gigant z Cupertino zaproponował odgórne ustalenie stałej stawki, jaka miałaby być wypłacana artystom w zamian za korzystanie z ich utworów w sieci. Wynosiłaby ona 9,1 centa za 100 odtworzeń utworu w usłudze strumieniowej. Można to przeliczyć na 910 dolarów za milion odtworzeń. Miałoby to uprościć obecną, nieuregulowaną sytuację, oraz zapewnić muzykom wyższe przychody. Jeżeli wniosek Apple Music zostanie zaakceptowany, ustawa wejdzie w życie z początkiem 2018 roku. Apple zamierza płacić więcej. Czy Spotify przetrwa? Pozornie propozycja jest niewinna – jednak, jeżeli jej się bliżej przyjrzeć, łatwo zobaczyć cel, jakim kierowało się Apple. A jest nim, jak nietrudno się domyślić, zdobycie pozycji lidera na rynku streamingowym. Spotify w chwili obecnej targane jest różnego rodzaju trudnościami i procesami sądowymi, o jakich informacje raz na jakiś czas trafiają do mediów. Jak podaje What Hi-Fi?, stawka proponowana przez Apple’a jest wyższa, niż kwoty, które Spotify obecnie wypłaca muzykom. A należy zauważyć jeszcze jedną kwestię, która jest w tej sprawie kluczowa. Propozycja Apple’a dotyczy stawek minimalnych. Należy więc spodziewać się, że gigant z Cupertino (nieposiadający, w przeciwieństwie do Spotify, darmowej oferty) jest stanie zaoferować artystom więcej – i w ten sposób będzie skłaniał ich do nawiązania wyłącznej współpracy z Apple Music.

Dotykamy tu drugiego pola bitwy, na jakim toczy się obecnie batalia o coraz bardziej licznych klientów usług streamingowych. Jest nim dostępność ekskluzywnych treści – przedpremierowego udostępniania do odsłuchu płyt, bootlegów, nagrań z koncertów, materiałów zakulisowych. W tej chwili Tidal i Apple Music zdecydowanie górują nad konkurencją, przedstawiając szeroką paletę treści dostępnych na wyłączność. I są to materiały budzące ogromne zainteresowanie, jak płyta Lemonade Beyonce dostępna przed premierą czy – w polskiej edycji – playlisty „okolicznościowe”, np. z zakończonego niedawno Przystanku Woodstock. A wiadomo, że najlepszym sposobem na skłonienie większości artystów do współpracy będzie nic innego, jak pieniądze.
Apple zamierza płacić więcej. Czy Spotify przetrwa? Sytuacja na rynku streamingowym bez wątpienia robi się coraz ciekawsza – a atmosfera coraz gęstsza. Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla wyłaniania się nowego porządku na rynku. Patrząc na kłopoty Spotify – które ostatnie miesiące spędziło na walce z kolejnymi pozwami sądowymi – i zdecydowane ruchy Apple, notowania giganta z Cupertino w zakładach bukmacherskich powinny znacząco rosnąć.

Źródło: Digital Music News, What Hi-Fi? Apple zamierza płacić więcej. Czy Spotify przetrwa?