Google Music - rewolucja?

Plotki krążyły już od ubiegłego roku - Google nie spoczywa na laurach i próbuje zagospodarować każdy wolny fragment rynku o dużym potencjale wzrostu. Po nieudanym projekcie Google TV przyszła pora na Google Music. Nowość od Google'a to usługa oparta na technologiach cloud computing i streamingu. W telegraficznym skrócie - konto dostępowe umożliwia odtwarzanie przez internet muzyki z serwerów Google'a na dowolnym urządzeniu. Do wyboru mamy 20.000 utworów, wszystkie jak na razie darmowe, co nie znaczy, że kiepskie. W projekcie uczestniczą między innymi: Universal Music Group, EMI Music oraz Sony Music. Ponadto, codziennie będzie można pobrać za darmo jeden utwór. Ceny za pobranie pojedynczego utworu wahają się od 0,99 do 1,29 dolara za utwór. Usługa została sprzęgnięta z Google+ oraz YouTube.com. Naturalnie najlepiej korzystać z niej na systemie operacyjnym Android. Gdzie jest feler? Usługa jest dostępna wyłącznie na terenie USA. Można się domyślać, że jest to raczej efekt umów z koncernami muzycznymi, niż ograniczonych możliwości Google.

odtwarzacze strumieniowe sklep.rms.pl

<