Home Theather and High Fidelity wziął na warsztat N-50 od Pioneera - odtwarzacz strumieniowy klasy hi-fi z wbudowanym przetwornikiem DAC.
Usługi internetowe oraz AirPlay. N-50 został wyposażony w znany i sprawdzony moduł radia internetowego V-tuner, który działa szybko i bez zarzutu. Wyświetlacz pokazuje nazwę kanału oraz tytuł utworu wraz z wykonawcą. Obsługiwany bitrate działa bez problem do 320kbps (np Linn Radio). N-50 pozwala na dodanie nawet 20 stacji radiowych do ulubionych. Redakcja nie zauważyła także jakichkolwiek problemów z działaniem AirPlay.
Wejścia USB. Frontowe wejście USB typu A bezproblemowo współpracuje z handheldami Apple wyciągając z urządzenia muzykę w jakości cyfrowej. Najnowszy firmware Pioneera pozwala także na bardzo rzadką możliwość odtwarzania plików ALAC. Podobnie wygląda obsługa plików z pendrive np FLAC 24/192, ALAC, MP3 czy też WMA a nawet MPEG-4 AAC. Jedyny problem to pliki WMA w wersji 9.2 - tutaj Pioneer poddał się bez walki.
Tylne wejście USB typu B zostało wyposażone w asynchroniczny przetwornik dla PC-AUDIO. Wymaga on zainstalowania dedykowanego sterownika Pioneera - zgodnego z Windows XP, Vista, 7, 8. Z systemami OSX 10.6 i 10.7 Pioneer N-50 działa nawet bez dedykowanych sterowników. Sprzęt w konfiguracji PC-Audio spisywał się bez jakichkolwiek zarzutów.
Łączność ethernet, lan, NAS UPnP/DLNA. Pioneer N-50 sam domyślnie wykrywa w sieci wszystkie serwery zgodne z DLNA. Po zaindeksowaniu plików użytkownik posiada możliwość przeglądania zawartości po tytułach albumów, artystach itd. Odtwarzacz wyświetla także okładki albumów na frontowym wyświetlaczu! W konfiguracji z NASem wyspecjalizowanym do plików audio-video znika problem dekodowania plików - cała operacja odbywa się po stronie NAS, stąd Pioneer bez problemu poradził sobie z formatem WMA 9.2 lossless.
Dźwięk. Redakcja Home Theather and High Fidelity jednoznacznie pochwaliła dźwięk, jaki generuje N-50. Co więcej, Pionerowska technologia wygładzająca skompresowany dźwięk z radia internetowego lub MP3 także sprawdza się nieźle - wygładza go i lekko ociepla. W kwestii gęstych plików N-50 pokazuje prawdziwą klasę - brzmienie jest mocne, naturalne i muzykalnie ocieplone. Bardzo dobrze wypadła rozległość i głębia sceny - pochwalono znakomitą separację instrumentów oraz rozmieszczenie ich na scenie. Redakcja mocno rozwodziła się nad zdolnością N-50 do oddawania niuansów naturalności instrumentów szarpanych takich jak banjo, gitara basowa czy mandolina.
Pomiary W kwestii pomiarów najlepszy rezultat zniekształceń THD Pionner N-50 uzyskał korzystając z frontowego gniazda USB oraz plików FLAC 24/192 - wynik to 0.002622%, podczas gdy średnia z innych pomiarów mieściła się w widełkach 0.018 - 0.020% THD.
Cena i specyfikacja Pioneer N-50
