Pioneer A-70 - odważnie, bo audiofilsko w klasie D


Pioneer bardzo odważnie powraca do produkcji wzmacniaczy. Jeden ze swoich topowych modeli w cenie powyżej 4.000zł Japończycy zdecydowali się uzbroić we wzmacniacz klasy D. To praktyka raczej nietypowa, co nie znaczy, że sprzęt nie sprawdzi się w audiofilskim odsłuchu. Co prawda ma mniej mocy niż konkurencyjna Yamaha A-S1000, ale 65W przy 8 ohmach to nadal wynik więcej niż przyzwoity. Poza tym warto zaznaczyć, że Pioneer zmierzył swoją mocy przy zniekształceniach 0.5% THD, zaś Yamaha 0.7% THD. A to sugeruje, że Pioneer bardzo mocno stawia na jakość dźwięku. To co odróżnia A-70 od większości wzmacniaczy w tej cenie to wbudowany przetwornik cyfrowo-analogowy. I to nie byle jaki bo ESS Sabre 32 z obsługą 32bity i 192 kHz. Do tego wzmacniacz przypadnie do gustu miłośnikom PC-Audio, ponieważ posiada asynchroniczne wejście USB dla komputera/laptopa. Być może zamiast rozdrabniania się w zakup kilku komponentów warto zastanowić się nad zakupem A-70 i korzystaniem bezpośrednio z biblioteki plików FLAC w komputerze. Cena i specyfikacja Pioneer A-70  

wzmacniacze stereo sklep.rms.pl