Goldring 1042 - test, recenzja, opinie

Słynna wkładka Goldring z najwyższą rekomendacją magazynu What Hi-Fi! 

Podczas recenzji redakcja rozpoczyna od historii wkładki:

Model 1042 nie jest nowością. Dostępny jest na rynku od lat 90., kiedy to zastąpił identycznie wyglądającą 1040.

Kilka pochlebnych słów o budowie:

Wymienna igła powoduje, że propozycja Goldringa może sprawiać wrażenie o wiele, wiele tańszej, ale igła Gyger S okazuje się być wilkiem wśród stada owiec.

Autorzy tekstu od razu przechodzą do pochwał dotyczących dźwięku uzyskiwanego przy pomocy 1042. Piszą o ogromnej detaliczności, wydobyciu pełnej tekstury brzmienia oraz głębi nagrania. Muzyka z użyciem wkładki Goldringa jest pełna kontrastów, tworząc realistyczną, wypełniającą przestrzeń scenę.

Goldring 1042 tak naprawdę potwierdza i zdradza, dlaczego płyty winylowe powróciły do łask i cieszą się tak ogromna popularnością. Niezwykle trudnym może okazać się znalezienie odtwarzacza czy streamera z taką muzyczną mocą, jaką reprezentuje Goldring nawet na średniej klasy gramofonie.

What Hi-Fi opisuje dźwięk uzyskiwany przy pomocy wkładki jako zwinny, o idealnym dopasowaniu czasowym i ze świetnym przestawieniem artykulacji w porównaniu do innych produktów z tego przedziału cenowego. 

Balans tonalny jest przekonujący, jednak to dopasowanie czasowe i stosunek barw jasnych i ciemnych sprawiają, że muzyka jest jeszcze bardziej wciągająca i ciekawa niż przy zastosowaniu wkładek konkurencji.

Werdykt? Wkładka idealna do odtwarzania większości nagrań dostępnych na rynku i najwyższa, pięciogwiazdkowa rekomendacja.