I tak nie usłyszę różnicy. Na pewno - najbardziej denerwujące zdanie w branży audio-video po raz kolejny obalone w badaniach naukowych. Najnowsze wyniki badań State of Play regularnie przeprowadzanych przez organizację CSR w USA, Wielkiej Brytanii, Chinach i Japonii są jasne. Konsumenci niechętnie patrzą na urządzenia, które stawiają jakość odtwarzanego dźwięku niżej od nowoczesnego wyglądu. To brzmienie jest wartością, za którą są w stanie zapłacić.
Badanie objęło 2.000 konsumentów urządzeń audio. Aż 82% spośród nich zadeklarowało, że wysoka jakość brzmienia jest jedną z najważniejszych cech domowego systemu audio. 79% przedkłada ją nad wygląd produktów. Konsumenci chcieliby, żeby w ich domach muzyka brzmiała w jakości podobnej do tej, jaką oferują płyty CD. Jednocześnie w kilku niezależnych badaniach daje się zauważyć trend przechodzenia do łatwo dostępnych urządzeń strumieniowych.
2/3 respondentów słucha muzyki dla rozrywki, z czego 57% szuka w niej poprawy humoru, 56% spokoju. 70% wszystkich badanych zadeklarowało chęc wydania większych sum pieniędzy na sprzęt audio, w szczególności na domowe systemy.
Badanie wykazało, że zdaniem konsumentów brzmienie i skład domowych systemów dźwiękowych są rzeczą wartą inwestycji. Okazują oni o wiele mniej cierpliwości dla słabej jakości brzmienia, skomplikowanych procedur obsługi, mnóstwa pilotów oraz urządzeń, które nie współpracują z już posiadanym sprzętem. - mówi Anthony Murray, wiceprezes grupy biznesowej CSR. Melomani mają wysokie oczekiwania co do brzmienia domowych systemow audio, zaś producenci sprzętu są ewidentnie gotowi, by je spełniać.
Muzyka jest niezwykle ważna dla konsumentów. Jest istotnym elementem codziennego doświadczenia wielu z nas. Dążenie do wysokiej jakości brzmienia nie zaskakuje. Fakt, że konsumenci ciągle szukają czegoś więcej, niż to, co oferują ich obecne systemy audio - już tak. Wcześniej ludzie bardziej zwracali na wygląd urządzeń, dziś większą wartość ma brzmienie. Szybkie tempo rozwoju technologii jest tu kluczowym czynnikiem, ponieważ razem z dojrzałością technologiczną, tolerancja użytkowników na słabe urządzenia jest coraz mniejsza.