Tidal w Apple TV i Android TV

 

Tidal nie zwalnia swojego zawrotnego tempa i nie odpuszcza Spotify. Tym razem teoretycznie niszowa, audiofilska usługa wychodzi naprzeciw potrzebom najbardziej masowego rynku, czyli właścicielom telewizorów z usługami sieciowymi.

Chociaż nie ustają plotki o tym, że Tidal ma problemy finansowe i może w ciągu kilku miesięcy zakończyć działalność, to w tym wypadku czyny działają przeciwko słowom. Nie tak dawno Tidal uruchomił swoją usługę dla Apple CarPlay, a teraz czyni to samo dla Apple TV oraz Android TV. Tym samym zdecydowanie powiększa grono odbiorców, zaś dotychczasowym użytkownikom daje dużo większe możliwości korzystania z usługi. Warto przy tym pamiętać, że Tidal, w przeciwieństwie do Spotify oferuje także teledyski, a także koncerty często nagrane na wyłączność.

Strumieniowe do muzyki

A wszystko to dzięki wyjątkowym relacjom jednego z właścicieli Tidala, Jay’a – Z z innymi muzykami z topowej półki. Warto przypomnieć, że w momencie otwierania nowej usługi wraz z Jay’em – Z na konferencji prasowej pojawili się między innymi: Jack White, Daft Punk czy Madonna.

Wykupieniem abonamentu Tidala szczególnie mogą być zainteresowani posiadacze starszych systemów stereo i kina domowego, które nie były przystosowane do pracy z usługami sieciowymi. Koszt prostej „przystawki” z funkcjami sieciowymi wynosi minimum kilka set złotych, co przy tanich zestawach nagłośnieniowych jest sporym wydatkiem, szczególnie gdy doliczymy wydatki na abonament w wersji premium (ok 40zł miesięcznie).