Kolejna nowość od McIntosha – tym razem mowa o przedwzmacniaczu, który łączy w sobie analogowo lampowego ducha z cyfrą. Mamy zatem do czynienia z miksem wszystkiego, co McIntosh opracował w swojej 70-letniej historii oraz najnowszą technologią przetwornika DAC DA2.
C2700 to dopiero drugi produkt w portfolio McIntosha, który wykorzystuje wspomniany moduł DA2 (pierwszym był opisywany już przez nas przedwzmacniacz C53). Co więcej, wykorzystuje USB z natywną obsługą plików DSD512 i DXD do 384kHz, złącze koaksjalne i optyczne z obsługą plików o rozdzielczości do 24bit/192kHz. Mamy również HDMI z ARC obsaługujące kodeki Dolby i DTS oraz wsparcie CEC (dzięki czemu za pomocą pilota do C2700 zmienimy również głośność telewizora). Oprócz tego nie zabrakło również 9 par złączy analogowych – zarówno zbalansowanych, jak i niezbalansowanych.
Podłączenie gramofonu? Nie ma sprawy, niezależnie od tego, czy zamocowaliśmy wkładkę Moving Magnet (MM) czy Moving Coil (MC).
Posiadaczy większej liczby klocków McIntosha z pewnością zadowoli fakt, że C2700 wyposażony jest w port MCT, dzięki któremu bezproblemowo podłączymy go do odtwarzaczy CD McIntosha.
Wszystkich, którzy boją się o interferencje i zakłócenia związane z połączeniem analogu i obwodów cyfrowych: McIntosh znalazł na to sposób wykorzystując specjalną, podwójną obudowę.
Nowy przedwzmacniacz C2700 ma być ręcznie wykonywany w fabryce w Nowym Yorku i będzie dostępny do kupienia już we wrześniu.
Po więcej produktów z tej kategorii kliknij tutaj - przedwzmacniacz