Strumieniowe odtwarzanie muzyki w Polsce i na świecie w epoce odtwarzaczy mobilnych przeżywa okres prosperity. Ostatnie lata przyniosły prawdziwy wysyp serwisów streamingowych, wprost proporcjonalny do spadku ilości sprzedanych płyt CD. Która oferta przedstawia się najbardziej zachęcająco? Nie jest to łatwe pytanie. Tym bardziej warto pokusić się o porównanie poszczególnych propozycji.
Pionierem streamingu jest francuski Deezer. Powstały w 2007 roku serwis zaczynał od nader skromnej audioteczki muzyki klasycznej i etno. Dziś dostępny jest w 182 krajach na całym świecie. Niespełna rok potem ze Skandynawii przyszło Spotify, potem WiMP, wreszcie rodzime Muzo i debiutujące rok temu Rdio, nowy gracz w stawce. Jak działają te serwisy? Idea jest prosta. Każdy z nich jest w posiadaniu milionowych bazy utworów muzycznych, do których za opłatą (bądź bez – o tym później) oferowany jest swobodny dostęp za pośrednictwem komputera, smartfona, odtwarzacza strumieniowego/sieciowego, amplitunera kina domowego, systemów multiroom, telewizorów, odtwarzaczy Blu-ray, systemów stereo all in one, czy nawet samochodowych komputerów.
Primo – jednym z najważniejszych elementów decydujących o wyborze jest baza utworów, których będziemy słuchać. Porównując ze sobą suche fakty, zdecydowanym liderem w tej kategorii jest Deezer z wynikiem, bagatela, ponad 30 mln. Podobnie - jeżeli można tak powiedzieć o milionowej różnicy - prezentują się Rdio, które posiada 24 mln, WiMP - 23 mln, i Spotify z ponad 20 mln utworów muzycznych w bazie. Bardzo blado wypada w tym towarzystwie Muzo. Polska aplikacja pozwala na przeglądanie "tylko" spośród 1,5-milionowej bazy danych. Nie ilość jednak jest najistotniejsza. Z pewnością nie mamy realnych możliwości przesłuchania całego skarbca utworów (przy 30 milionach, zakładając średni czas trwania piosenki 4 minuty, trwało by to 234 bez przerwy), dlatego nie tyle ważne jest – ile?, ale – kogo możemy usłyszeć? Deezer często pozwala na przesłuchanie płyt przed ich premierą, na Spotify szybko pojawiają się nowe albumy, wszystkie serwisy mają dostęp do pewnej obowiązkowej porcji muzyki (via klasyka) ale to wszystko ogólniki. Żadna opinia nie zastąpi w tej przestrzeni wizyty serwisu na osobistym sprzęcie.
Secundo – sposób odtwarzania muzyki. Wydaje się, że posiadacze smartfonów i tabletów są, a z biegiem czasu będą coraz bardziej, głównymi konsumentami usług strumieniowych. Cieszy więc fakt, że każda z opisywanych aplikacji bez problemu wystartuje na platformach Android i systemach iOS, podobnie jak w Windows Phone – choć tu z niechlubnym wyjątkiem Muzo. Nie tak prosto wygląda odsłuch z poziomu PC. Najwygodniejsze są bez wątpienia Spotify i Rdio. Oba serwisy oferują zarówno aplikacje webowe, jak i dedykowane programy ułatwiające korzystanie z ich usług. Deezer pozwala użytkownikom komputerów wyłącznie na odsłuch za pośrednictwem przeglądarki internetowej, Muzo i WiMP zaś wymagają zainstalowania dodatkowej aplikacji. WiMP uruchomił też webowy player w wersji beta.
Tertio – pecunia non cantat. Wszystkie serwisy podstawowe opcje oferują gratis. W zależności od konkretnej opcji, różnorako przypominają, że to najskromniejsza wersja, którą warto rozbudować – bądź to co jakiś czas przerywając odbiór reklamami, bądź oferując ograniczenia czasowe. Jeżeli decydujemy się na rozbudowanie podstawowego pakietu, mamy do wyboru dwie możliwości. Albo słuchamy muzyki tylko z poziomu komputera – i to kosztuje 9,99zł miesięcznie – albo chcemy się nią cieszyć również na urządzeniach przenośnych. Wówczas za miesiąc korzystania płacimy 19,99zł. Co ciekawe, ceny są identyczne w przypadku każdego serwisu. Każdy z nich pozwala też na darmowy, dwutygodniowy (Deezer, Muzo i Rdio) lub 30-dniowy (Spotify i WiMP) okres próbny wersji premium. Tyle zdaniem właścicieli wystarczy, żeby rybka chwyciła haczyk.
Quarto – czas na podsumowanie. Na dzień dzisiejszy, pod względem liczby użytkowników, nad Wisłą przoduje Spotify. Łatwo to wyjaśnić – jest to jedyny serwis, który poza obecnością irytujących reklam i niższą jakością utworów nie stawia dodatkowych ograniczeń na korzystanie z wersji standardowej. Warto jednak powiedzieć, że do wejścia na ring szykuje się nowy zawodnik. Już od połowy sierpnia bieżącego roku współpracę z siecią telefonii komórkowej Play rozpocznie Google Music pod nazwą Muzyka Google Play. Czy i co to zmieni? Przekonamy się niebawem. Tymczasem przedstawiamy podsumowanie w przyjaznej, tabelarycznej formie, a nade wszystko zachęcamy do własnych testów.
Finis est.
Nazwa Deezer Spotify WiMP Muzo Rdio Baza utworów 30 mln +20mln 23 mln 1.5 mln 24 mln Obsługa aplikacji mobilnych Android
iOS
Windows Phone
BlackBerry Android
iOS
Windows Phone
BlackBerry
Symbian Android
iOS
Windows Phone
Symbian/Meego iOS
Android Android
iOS
Windows Phone
BlackBerry Obsługa PC przeglądarka przeglądarka
dedykowana aplikacja
dla Windows, Linux i OS X przeglądarka
dedykowana aplikacja dedykowana aplikacja
dla Windows dedykowana aplikacja
dla Windows i OS X Partnerzy w Polsce Orange - Play
Canal+ Cyfrowy Polsat - Bezpłatna wersja 6 miesięcy na PC
lub dostęp do radia na PC z reklamami tylko PC
limitowany dostęp 20h miesięcznie 6 miesięcy na PC Cena pakietu premium 19,99zł/miesiąc 19,99zł/miesiąc 19,99zł/miesiąc 19,99zł/miesiąc 19,99zł/miesiąc Kompatybilne produkty Urządzenia AwoX
Amplitunery Onkyo
Cabasse Stream: 1, 3, Source
Odtwarzacze Simple Audio
Odtwarzacze Sonos
Urządzenia VOCO
Amplitunery Denon
Amplitunery Marantz
Amplitunery Yamaha
Amplitunery Onkyo
Odtwarzacze Sonos
Odtwarzacze Sonos
- Odtwarzacze Sonos
