Przed dwoma tygodniami informowaliśmy o nowym przedwzmacniaczu gramofonowym od iFi Audio, iPhono2. Dziś bliżej omówimy „odkurzacz” szumu, doskonale znanego wszystkim fanom muzyki słuchania muzyki za pośrednictwem komputerowego złącza USB. Kto nie zna tej denerwującej mieszanki pisków i trzasków? iFi Audio znalazło kolejne antidotum na te zakłócenia. Nosi ono nazwę iPurifier2.
Idea oczyszczania sygnału dźwiękowego płynącego z portu USB nie jest bynajmniej obca producentowi zminiaturyzowanego sprzętu AV. Miniaturowe rozwiązania w świecie audio nigdzie nie sprawdzają się tak dobrze, jak właśnie w segmencie najmocniej związanym z komputerami. Temat ruszony został przez iFi Audio w 2012 roku, kiedy światło dzienne ujrzał prekursor omawianego urządzenia, iPower. Szybko powstały profesjonalne kable USB audio – Mercury i Gemini. Następnie przyszedł czas na pierwszy iPurifier... I nastało dziś.
Dziś, w postaci iPurifiera2 jest nie większe od pendrajwa – niewiele ponad 6cm głębokości tego drobnego urządzenia pokazuje tylko, że jest dopasowane gabarytami do współpracy z pozostałymi sprzętami firmy, np. z przetwornikiem C/A micro iUSB. Niewielkie rozmiary kryją jednak rozwiązania technologiczne wysokich lotów, w pewnym sensie dosłownie. iPurifier2 umieszczony jest w obudowie wykonanej z anodowanego tytanem aluminium CNC, wykorzystywanego właśnie w przemyśle lotniczym. Ale to nie koniec – aktywna technologia szumów wykorzystana w urządzeniu zaczerpnięta jest z... francuskiego wojennego myśliwca Dassault Rafale C.
Rozwiązania zastosowane w radarze Thales Spectra zastosowanym w samolocie stały się inspiracją w produkcji iPurifier2. Ifi Audio zaadaptowało tę technologię (chodzi o wygaszanie szumu przez emitowanie przeciwfal, o widmie identycznym do sygnału szumu, jednak w odwróconej fazie) do swoich potrzeb, o czym szeroko informuje w materiałach promocyjnych. Czemu trudno się dziwić – niełatwo o lepszą rekomendację.
Praca iPurifier2 działa trzytorowo. Angielskie materiały reklamowe mówią o REclock, REbalance i REgenerate. Nazwy poszczególnych działań dają bardzo słuszne intuicje. W REclock chodzi rzecz jasna o dopasowanie mikroprzesunięć rytmicznych sygnału oraz eliminację zniekształceń jitter. Kolejne technologie z kolei oczyszczają sygnał USB ze zniekształceń oraz przywracają mu równą, zbalansowaną formę.
iPurifier2 jest w stanie przetworzyć bardzo gęsty sygnał, aż do graniczącego z science-fiction Octa-DSD512. Czyni go to urządzeniem o, jak można podejrzewać, relatywnie długim cyklu życia, chyba że firma wpadnie na kolejne udogodnienia. W chwili obecnej jest to stosunkowo niedrogie rozwiązanie – jako ostatni przystanek przed przetwornikiem C/A – mające znaczący wpływ na brzmienie. Można spierać się o zasadność takich „zabawek”, nikt jednak nie będzie kontestował znaczenia jakości sygnału źródłowego. Jak mówi stara mądrość, z pustego i Salomon nie naleje.
cena od 599.00 zł.
