Serwis Comparitech.com przeprowadził badania, w których sprawdza, ile mieszkańcy poszczególnych państw płacą za Netflixa. Sytuacja Polski nie jest najlepsza: okazuje się, że płacimy nawet 3 razy więcej, niż mieszkańcy USA, Kanady czy Brazylii.
Różnice nie biorą się jednak z samych stawek. Comparitech.com przeliczył opłacalność korzystania z usługi również pod względem bazy dostępnych materiałów. Okazuje się, że biorąc pod uwagę ilość dostępnych produkcji, Polacy znajdują się w grupie zasilających konta Netflixa największymi sumami.
Ceny za abonament najpopularniejszego serwisu strumieniowego wahają się w granicach od 5.24 dolara do 11.94 dolara. Polacy płacą około 8.94 dolara, plasując się na poziomie Austrii, Hiszpanii, Finlandii, Tajwanu, Holandii, Francji, Belgii czy Litwy. W tej samej grupie znajdują się również Chorwacja, Słowenia, Rumunia, Urugwaj, Rosja czy Słowacja.
Chociaż na pierwszy rzut oka takie umiejscowienie Polski w stawce międzynarodowej może nie wydawać się niekorzystne, to warto wziąć pod uwagę wspomnianą już liczebność produkcji w bazie danych dostępnej w naszym kraju. Wówczas nasza pozycja spada na sam koniec listy.
Okazuje się, że za pojedynczy tytuł Polacy płacą 0.00295 dolara, podczas gdy Kanadyjczycy płacą zaledwie 0.00124 dolara, Amerykanie: 0.00137 dolara, Japończycy i Brazylijczycy odpowiednio 0.00134 i 0.00133 dolara.
Oznacza to, że płacimy więcej, niż mieszkańcy Egiptu (0.00256 dolara) i niebezpiecznie zbliżamy się do stawek mieszkańców Danii (0.00361 dolara), Iranu (0.00347 dolara), Norwegii (0.00316) czy Kataru (0.00301).
