Neil Young, muzyczny buntownik z 70-ką na karku planuje w przyszłym roku odmienić rynek hi-fi. Pono to nazwa projektu, który obejmuje nowy format bezstratnych plików cyfrowych hi-res, streamingowe usługi sieciowe, oraz prawdopodobnie przenośne odtwarzacze o wysokiej jakości dźwięku. Innymi słowy, Neil Young mierzy wysoko, bo w samego Apple'a. Opis systemu jako żywo przypomina ekosystem formatów, usług i sprzętu firmy Apple. Z tym, że Young na pierwszym miejscu stawia jakość dźwięku, która ma być maksymalnie zbliżona do materiału studyjnego. Nic nie wiadomo na temat tego, czy nowy format ma być otwarty, co jest pytaniem zasadniczym. Brakuje także jakichkolwiek szczegółów co do samej usługi, poza tym, że ma to być chmura z gęstymi plikami połączona ze sklepem.
