Po przeglądzie popularnych systemów multiroom rozpoczynamy serię recenzji głośników komputerowych. Na łamach portalu pojawią się testy takich produktów, jak Definitive Technology Incline czy Polk Audio Hampden. Do przeczytania recenzji pierwszego z nich zapraszamy już dziś.
Test głośników komputerowych - Definitive Technology Incline
Autor: redakcja RMS.pl Część II - Harman Kardon Nova
Część III - Polk Audio Hampden
Część IV - Jamo P404
Budowa
Model Incline firmy Definitive Technology może i wygląda niepozornie. W końcu na pierwszy rzut oka nie odstaje od biurkowych głośniczków, jakich pełno. Niemniej, po przyjrzeniu się mu z bliska widać, że to kawał solidnej roboty. Bryła jest nietypowa, efektownie pochylona ku tyłowi, sprawia przez to monumentalne wrażenie. Słowo "incline" w języku angielskim oznacza rzecz pochyloną, zatem w tym przypadku wzornictwo jak najbardziej pokrywa się z nazewnictwem.
Podstawa Incline to solidny kawał aluminium, z gumową stopką na spodzie. Ponieważ minikolumny same w sobie są ciężkie, przewrócenie ich nie jest takie znowu łatwe, wręcz odwrotnie. Pomiędzy pudłem rezonansowym, a podstawą jest niewielka szczelina. To odrobinę sprawia, że Incline zdają się lewitować nad aluminiowym elementem. Cała konstrukcja jest ciężka i dość duża, 29 cm wysokości robi swoje. Choć nie jest przesadnie głęboka, 7 cm sprawia, że można Incline wcisnąć w wiele miejsc. Trzeba mieć naprawdę miniaturowe, lub przesadnie zagracone biurko żeby się nie zmieściły. Choć mając tak spójny wizualnie i minimalistyczny produkt, ciężko psuć efekt bałaganem, prawda? 
Definitive Technology Incline to konstrukcja trójdrożna, pasmo dzielone jest osobno na przetwornik nisko-, średnio- oraz wysokotonowy. Pudło rezonansowe jest powleczone siatką. Jak na zestaw 2.0 przystało, jedna kolumna pełni rolę matki, to w niej zamontowano wszystkie przyłącza; USB typu B, wejście liniowe oraz optyczne, wyjście dla subwoofera i gniazdo dla zasilacza sieciowego. Na prawym boku są dwa guziki cyfrowej regulacji głośności oraz przycisk włączający produkt. Przyłącza głośnikowe są nietypowe, bo czteropinowe, trzeba być naprawdę uzdolnionym żeby samemu je wymienić w razie awarii. Nie jest to wada, bo dołączony do zestawu kabel jest solidny. W produkcie przydałoby się wejście RCA, choć to niewielka niedogodność. Model Incline został stworzony z myślą o pracy z komputerem. Brak też odbiornika Bluetooth, to też nieco by poszerzyło funkcjonalność tego zestawu.
Brzmienie
Model Incline bardzo pozytywnie zaskakuje, to słychać już po kilku minutach obcowania z tym produktem. Osoby oceniające barwę i równowagę tonalną na podstawie prezentacji zestawu mogą się nieźle zaskoczyć, dźwięk jest daleki od bycia małym, wyszczuplonym i niewyraźnym. Zamiast tego jest wyrównana tonalność, może z delikatnie podkreślonymi skrajami pasma. Lub, jak kto woli, odrobinę osłabionym środkiem. Incline prezentują sprężystą i żywą podstawę basową, rzadko kiedy się słyszy takie wypełnienie na samym dole w skrzynkach dedykowanych komputerowi. Wyższe części basowe są nieco wyeksponowane, to przydaje odsłuchowi mocy, ataku. Ale nie na tyle je podbito aby przekaz zrobił się dudniący.
Model Incline pozytywnie też zaskakuje barwą. Zazwyczaj gdy ma się do odsłuchu kolumny grające detalicznie, a taki jest produkt Definitive Technology, barwa jest skąpa, metaliczna, często szorstka. Tutaj nic takiego się nie dzieje. Temperatura jest umiarkowana, ale w sam raz, a im dłużej człowiek Incline słucha, tym bardziej się do nich przyzwyczaja. Faktura brzmienia ma nieco krągłości, ale dokładnie tyle ile potrzeba. Kolejną mocną stroną Incline jest stereofonia, te skrzynki grają naprawdę szeroko, podają wiele planów, nic nie spłaszczają. Robią to wszystko bez najmniejszego wysiłku, jest czysto. Dźwięk jest też rozdzielczy, a przez to zrozumiały, dość gładki i wciągający.
Cena i specyfikacja Definitive Technology Incline w sklepie RMS.pl
