"Wsiąkłem" - wywiad z dr. Fangiem Bian, założycielem HiFiMANa

W portalu Audio-head opublikowano obszerny wywiad z dr. Fangiem Bian, założycielem firmy HiFiMAN, producenta jednych z najlepszych na świecie słuchawek planarnych, wzmacniaczy słuchawkowych oraz audiofilskich odtwarzaczy przenośnych FLAC. Pan Bian opowiada tam o swojej pasji - początkowo wyrażającej się w ciekawości - która stopniowo przerodziła się w potężną, rozpoznawaną na całym świecie firmę. O tym, czy kable do słuchawek mają znaczenie, czy HiFiMAN wyprodukuje kolumny podłogowe, a także o tym, dlaczego żadnych z obecnych słuchawek HiFiMANa Bian nie określił swoimi ulubionymi przeczytacie Państwo w poniższym tekście. Zapraszamy.

alt

Kiedy po raz pierwszy pojawiło się Pańskie zainteresowanie tematyką audio?

Stopniowo stawałem się coraz bardziej wymagającym słuchaczem. Wsiąkłem. W międzyczasie skończyłem 17 lat i pomogłem kupić moim rodzicom dobry zestaw kina domowego.W wieku 8 lat byłem zafascynowany radiem mojego dziadka. Później, kiedy miałem już 10 lat, rodzice kupili mi pierwszego walkmana na kasety. Szybko zauważyłem, że różne modele słuchawek brzmiały inaczej. Ta różnica w jakości dźwięku mnie zaintrygowała. Wtedy zacząłem szukać, słuchać różnych rodzajów słuchawek - tak długo, aż byłem w stanie określić, które z nich brzmią najlepiej.

Co sprawiło, że zdecydował się Pan wejść na rynek audio?

Naprawdę dużo muzyki zacząłem słuchać, kiedy byłem w szkole średniej. Cały czas używałem walkmana i discmana, ponieważ nic innego nie było dostępne, przynajmniej dla mnie. Urządzenia te zaprojektowano raczej z myślą o wygodzie, niż dobrym brzmieniu. A ja chciałem jednego i drugiego - wygody i brzmienia. Zdecydowałem się wprowadzić moje marzenia w czyn i zbudować najlepiej brzmiące produkty z segmentu osobistego audio.

Jaka historia stoi za firmą HiFiMAN?

Pod koniec 2005, kiedy mieszkałem w Nowym Jorku, założyłem Head-Direct jako sklep internetowy oraz sponsor społeczności Head-Fi. Zaczęliśmy używać marki HiFiMAN od 2007. Na początku produkowaliśmy tylko słuchawki dokanałowe. Następnie zająłem się budową wysokiej klasy odtwarzaczy przenośnych, potem słuchawek planarnych. Firma rozrastała się naprawdę szybko. W 2010 otworzyłem dwie małe fabryki w Chinach, by rok później przenieść zarząd do chińskiego Tianjin.

alt

HiFiMAN oferuje bardzo szeroką linię produktów audio, być może - pod względem różnorodności - największą na rynku. Co zainspirowało Pana do pójścia w tę stronę? Czy są jeszcze inne kategorie sprzętu, w które jako firma chcielibyście wejść? Jest szansa, że zobaczymy kolumny podłogowe HiFiMANa?

Obecnie na rynku jest bardzo dużo urządzeń z zakresu osobistego audio. Brzmią bardzo różnie - niektóre świetnie, inne mniej. Ta różnorodność może prowadzić do wniosku, że jeśli tylko jedno ogniwo w całym łańcuchu - jak słuchawki czy odtwarzacz - może sprawić, że cały system zabrzmi źle. Dlatego przygotowaliśmy całą linię produktów, z których można złożyć kompletny system: odtwarzacz przenośny, wzmacniacz, słuchawki, itd. Obecnie pracujemy nad głośnikami biurkowymi oraz kolumnami podstawkowymi. Jeśli chodzi zaś o kolumny podłogowe, niektórzy nasi inżynierowie zaprojektowali już prototypowe projekty, ale nie jestem pewien kiedy - jeśli w ogóle - jeden z nich stanie się produktem HiFiMANa.

Co stawia produkty HiFiMANa ponad ich konkurentami?

Przede wszystkim jakość dźwięku. Jak wspomniałem wcześniej, segment osobistego audio nie jest jeszcze dojrzały. Jest tam mnóstwo produktów, które nie brzmią dobrze, za wyjątkiem bardzo drogich. Wielu klientów kupuje nie ze względu na brzmienie, a z uwagi na marketing, firme. HiFiMAN daje swoim klientom pewność, że jakość dźwięku to prawdziwe hi-fi.

Wielu audiofilów mówi o tym, jak ważne są kable. Jaka jest Pańska opinia na temat przewodów do słuchawek?

Zawsze uważałem, że kable mają bardzo duże znaczenie dla jakości dźwięku. Na przykład, w nowej serii słuchawek HiFiMAN, HE-560 i HE-400i, użyliśmy przewodników wykonanych z jednego kryształu, używanych w bardzo drogich kablach hi-fi. Przed wypuszczeniem tych słuchawek na rynek przetestowałem ponad 30 różnych kabli i zdecydowałem się na użycie tej bardzo specyficznej kombinacji, ponieważ brzmią najlepiej ze wszystkich. Żadna inna firma nie inwestuje tak wiele w autorskie kable, co HiFiMAN. To duży wydatek, sądzę jednak że różnica jest istotna, a nasi klienci na to zasługują.

alt

Czy zgadza się Pan z opinią, że wysoka jakość dźwięku jest dziś łatwiej dostępna? Czy może za najlepsze materiały i dźwięk wciąż trzeba słono zapłacić?

Dźwięk wysokiej klasy staje się dziś coraz droższy. Klienci audio spędzają coraz mniej czasu w salach odsłuchowych, wskutek czego często nie mają odpowiedniego punktu odniesienia, by móc właściwie ocenić jakość dźwięku. Producenci więcej inwestują w nowoczesny wygląd, w estetykę i ergonomię. Również my, jako HiFiMAN, idziemy w tę stronę. Efekty są zdumiewające.

Jaki jest cel, jaki Pan chce osiągnąć dla brzmienia HiFiMANa? Jak brzmią te produkty?

HiFiMAN stara się, by odtwarzany przez nasze urządzenia dźwięk brzmiał tak, jakby siedziało się na najlepszym miejscu w prestiżowej sali koncertowej.

Jaka jest, Pana zdaniem, przyszłość technologii hi-endowych słuchawek? Rozwój słuchawek planarnych, elektrostatycznych... Czy coś innego?

W przyszłości rynek słuchawek planarnych i elektrostatycznych będzie się rozrastać, ponieważ ich brzmienie znacząco przewyższa konstrukcje dynamiczne. Różnice są na tyle duże, że praktycznie każdy może je usłyszeć i docenić. HiFiMAN ciężko pracuje nad ulepszeniem jakości materiałów membran, przewodników itd. Duża część tej pracy będzie widoczna w konstrukcji naszych przyszłych produktów.

alt

Spośród wszystkich modeli słuchawek, które wyprodukowała Pańska firma, który uważa Pan za najlepiej brzmiący?

Następny.

Czy ma Pan własną kolekcję nagrań? Jaki jest Pański ulubiony album? Czy posiada Pan domowy system stereo?

Oczywiście, mam w domu tysiące albumów. Moim ulubionym jest "Alchemy" Dire Straits. Posiadam też całkiem sporo sprzętu stereo... Niektóre z nich nie są tanie, niektóre zrobiłem sam, ale wszystkie brzmią bardzo dobrze. Jak może Pan sobie wyobrazić, zawsze przy czymś majstruję, szukam czegoś nowego.

Co powie Pan na koniec naszym Czytelnikom?

Każdy w HiFiMAN - zaczynając ode mnie - pasjonuje się tym, co robimy. Nie zawsze wychodzi nam to perfekcyjnie, ale od samego początku aż do końca ciężko pracujemy, by możliwie najbardziej zbliżyć się do tego ideału. Przede wszystkim, chciałbym powiedzieć naszym klientom, że są dla ,mnie bardzo ważni. Ich wsparcie oraz odzew są nie do przecenienia.