Usytuowanie kolumn głośnikowych w pomieszczeniu wydaje się proste, a w rzeczywistości każdy kto próbował wydobyć ze swojego sprzętu stereo najlepszą jakość grania przekonał się, że jest to znacznie bardziej złożone zagadnienie, na które wpływ ma wiele czynników.
Wiadomo, że zarówno w tańszych i droższych modelach kolumn, generowany dźwięk zależy w znacznym stopniu od poprawnego ich ustawienia. Z kolei większość pomieszczeń, w których umieszczone są nasze zestawy stereo, to nie dedykowane pokoje podsłuchowe, w których możemy pozwolić sobie na dowolne ustawienia, a raczej zwykłe pokoje dzienne, sypialnie, biura itd. Wybraliśmy dla Was 5 podstawowych wskazówek, które przy odrobinie poświęconego czasu i bez ponoszenia kosztów, pozwolą uzyskać bardzo pozytywne efekty brzmieniowe - czasem nawet większe, niż wymiana elektroniki audio.
1.
Jako punkt wyjścia polecamy, aby kolumny znajdowały się w jednakowej odległości od miejsca odsłuchu. Kiedy kolumny stoją w różnej odległości od naszych uszu, następuje zaburzenie kreowanej przestrzeni dźwiękowej, co zmienia lokalizację źródeł pozornych - czyli przykładowo wokal, który powinien docierać do nas ze środka, zaczyna dobiegać z lewej albo prawej kolumny - w zależności od tego, która z nich umiejscowiona jest bliżej nas. Z tego względu pozycja w formie trójkąta równobocznego, którego wierzchołki to słuchacz i dwa zespoły głośnikowe, sprawdza się najlepiej.
Większość producentów (przykładowo Triangle, Focal, Klipsch czy Dynaudio) zaleca skręcenie kolumn do środka, w kierunku słuchacza, w celu poprawy dokładności i głębi budowanej sceny dźwiękowej. Warto jednak poeksperymentować z kątem skręcenia, ponieważ czasem skierowania kolumn z głowy na ramiona lub szerzej, może być w naszym odczuciu optymalne - zwłaszcza jeżeli jesteśmy zwolennikami szerszej sceny dźwiękowej i rozbudowanej przestrzeni. Warto sprawdzić w instrukcji obsługi Waszych kolumn, jakie zawarte są w niej zalecenia. Przykładowo KEF w serii Reference zalece skręcenie do środka pod kątem około 15 stopni, a Dali rekomenduje ustawienie równoległe tyłu kolumny względem tylnej ściany. Uzależnione to jest konstrukcji kolumn - te o wąskim kącie promieniowania są bardziej wrażliwe na niedokładne ustawienia względem słuchacza.
2.
Kolumny podstawkowe powinny być umieszczone w jednakowej odległości od podłogi. Zalecane jest, by głośnik wysokotonowy znajdował się na wysokości uszu słuchającego.
Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, ponieważ zdarza się, że nasze podstawki są zbyt wysokie lub niskie lub jesteśmy zmuszeni ustawić głośniki na półce. Niestety niewłaściwa wysokość powoduje, że dźwięk wydobywa się spod sufitu, lub od podłogi. Jak temu zaradzić? Przy zbyt wysokim ustawieniu kolumn podstawkowych, możemy uzyskać skierowanie głośnika wysokotonowego na naszą głowę poprzez podłożenie z tyłu podkładek. Z kolei, gdy kolumny umiejscowione są zbyt nisko, dużą poprawę uzyskamy pochylając kolumnę do tyłu.
3.
Kolejnym istotnym punktem jest szerokość ustawienia kolumn, która ma wpływ na jakość stereofonii. Zbyt szerokie rozstawienie powoduje utratę spójności i naturalności dźwięku, a zbyt wąskie stłacza pozorne źródła dźwięku na małej przestrzeni. Sprawia to wrażenie, że muzycy i dźwięki tłoczą się jeden na drugim. Z doświadczenia uważamy, że w pokojach do około 30m2, najczęściej sprawdzają się odległości między kolumnami w zakresie 2-3m z miejscem odsłuchowym usytuowanym w podobnej odległości.
Tutaj również warto zwrócić uwagę na zalecenia producentów. Przykładowo Triangle i Dynaudio zalecają szerokość od 2 metrów w górę, KEF od 1.5 metra, a Audio Physic i Klipsch od 1.8m. Górna granica dla poprawnego kreowania przestrzeni i skupienia dźwięków to zazwyczaj 4m rozstawu, choć tutaj Klipsch określa ją nawet na 4.6 metra, więc warto przetestować jakie ustawienie będzie dla nas najlepsze.
4.
W kwestii optymalnego miejsca odsłuchowego w pomieszczeniu, musimy wrócić do punktu pierwszego, gdzie wspominaliśmy o ustawieniu w trójkącie równobocznym. Zazwyczaj najlepiej sprawdza się rozstaw kolumn równy odległości kolumn do miejsca odsłuchowego, jednak niektórzy producenci (m.in. Focal, Triangle i Dynaudio) polecają, by odległość słuchacza od kolumn była trochę większa, niż rozstaw.
My zachęcamy do samodzielnego eksperymentowania w celu wybrania miejsca odsłuchowago optymalnego dla naszych osobistych preferencji brzmieniowych. Mała odległość od kolumn spowoduje, że wysokie tony staną się bardziej bezpośrednie, a daleka sprawi, że będą mniej żywe. Kierując się doświadczeniem polecamy jednak maksymalną odległość do 140% rozstawu głośników. W przypadku Klipsch może to być dystans nawet do półtora raza większy niż rozstaw kolumn.
5.
Odnośnie właściwej odległości ustawienia kolumn od ścian bocznych i tylnych, w pierwszej kolejności stosujemy się do zaleceń producentów, bo różne kolumny produkowane są do różnych zastosowań. Większość kolumn powinna stać oddalona od ścian, ale niektóre konstruowane są by pracować przy tylnej ścianie, lub nawet na niej wisieć. Ogólnie zasada jest taka, że zbytnie zbliżenie do ściany zwiększa ilość basu, jednak z reguły odbywa się to kosztem pogorszenia jego jakości, spadkiem jego dynamiki i pojawieniem się tzw. dudnienia. Zwykle optymalna jest odległość 0,5m od tylnej ściany (większość producentów zaleca minimum 20-30cm) oraz 0,5-0,8m od bocznej - zwłaszcza w przypadku bardzo dużych zespołów głośnikowych jak przykładowo Focal SOPRA N°3 czy Perlisten S7t.
Kolumny z bas refleksem przednim możemy ustawić bardzo blisko ściany a wręcz kolumnę do niej dostawić i nie będzie to miało wpływu na pogorszenie jakości brzmienia chociaż akustyka pomieszczeń może wpłynąć na jego jakość.
Czasem ratunkiem na dominację basów jest ich zmniejszenie poprzez zatkanie otworu bass-reflex. W przypadku Dynaudio możliwe jest nawet zakupienie specjalnych zatyczek z gąbki. Innym rozwiązaniem, ale ingerującym w wygląd pokoju, jest zastosowanie ustroi akustycznych w postaci pułapek basowych.
Zapraszamy do obejrzenia filmu >>
Więcej artykułów o podobnej tematyce:
Ustawienie kolumn w pomieszczeniu - najczęściej popełniane błędy >>