Według ujawnionych przez RIAA (Recording Industry Association of America) danych za sprzedaż muzyki w USA w ubiegłym roku (2015) serwisy streamingowe zdobyły 34.3 procenta amerykańskiego rynku i są liderem sprzedaży muzyki!
To co wydawało się być mirażem przyszłości, i to czego spodziewaliśmy się w ciągu najbliższych dekad stało się faktem. Jak mówi jedna z reklam: future is now (przyszłość jest teraz) – serwisy streamingowe generują największą część sprzedaży na największym światowym rynku muzycznym wartym blisko 5 miliardów dolarów.
Przy czym dynamika wzrostu sprzedaży płatnych serwisów streamingowych rok do roku wyniosła ponad 50 procent! A to oznacza, że nowy król dopiero usadowił się na tronie i szybko go nie odda.
Prędzej powinniśmy spodziewać się nowego sposobu rozbijania tortu sprzedażowego np. z podziałem na różne formy serwisów streamingowych np. bezpłatne i płatne lub low i hi-res.
Sprzedażowym numerem dwa w USA jest pobieranie plików muzycznych (równo 34 procent), ale wydaje się, że ta forma osiągnęła swój maksymalny pułap. Niewątpliwie tak dobre wyniki pobierania plików to efekt bardzo silnej usługi Apple'a. Można podejrzewać, że w Europie wyniki wyglądałyby o wiele, wiele gorzej.
Trzeci kawałek sprzedażowego tortu przypadł nośnikom fizycznym, w których w dalszym ciągu furorę robi czarna płyta, czyli winyl. Sprzedaż winyli po raz kolejny wzrosła w ujęciu rok do roku. Tym razem z 13.7 do 17.4 miliona sprzedanych sztuk. Jak na amerykański rynek nie jest to wartość mrożąca krew w żyłach ale gdy zwrócimy uwagę, że jednocześnie sprzedaż płyt CD spadła z 143.8 do 123.3 miliona sztuk, to jest to wynik godny poświęcenia czasu i uwagi.
A mówiąc prościej. W ubiegłym roku winyle stanowiły 9.5 procenta amerykańskiego rynku fizycznych nośników muzyki. W tym roku jest to ponad 14 procent. Tendencja jest jednoznaczna.
Na koniec tytułowa ciekawostka wyłapana przez dziennikarzy What Hi-Fi? Okazuje się, że przychody z winyli przekroczyły przychody z reklam w darmowej części streamingu. Ale to chyba nie jest zaskoczenie. Co najwyżej zaskoczeniem jest, jak mała jest to różnica w globalnych dochodach między produktem premium jakim jest winyl i bezpłatnym masowy streaming. Tak czy inaczej, wyraźnie widać, że streaming, jak i winyl pożerają dotychczasowy trzon sprzedaży w postaci płyt kompaktowych.
Zobacz odtwarzacze strumieniowe w sklep.RMS.pl
Zobacz gramofony w sklep.RMS.pl
Zobacz płyty winylowe w sklep.RMS.pl
Przy czym dynamika wzrostu sprzedaży płatnych serwisów streamingowych rok do roku wyniosła ponad 50 procent! A to oznacza, że nowy król dopiero usadowił się na tronie i szybko go nie odda. Prędzej powinniśmy spodziewać się nowego sposobu rozbijania tortu sprzedażowego np. z podziałem na różne formy serwisów streamingowych np. bezpłatne i płatne lub low i hi-res.