Sonos ogłosił, że opóźnia wprowadzenie na rynek dwóch nowych urządzeń, aby skoncentrować się na rozwiązaniu problemów związanych z przeprojektowaną aplikacją Sonos. Podczas telekonferencji wyników finansowych za trzeci kwartał, CEO Patrick Spence poinformował o rocznym wzroście przychodów, który nieznacznie przekroczył oczekiwania. Jednocześnie przyznał, że bieżące problemy z aplikacją "przyćmiły" ten sukces, jak donosi The Verge.
fot. Sonos app
Chociaż Spence nie ujawnił, o jakie produkty chodzi, jedno z nich prawdopodobnie będzie nowym flagowym soundbarem, o kodowej nazwie Lasso, którego plany wyciekły na początku tego roku.
Spence wskazał kilka przyczyn problemów, mówiąc, że jego "nacisk na szybkość obrócił się przeciwko niemu" i że mimo testów, błędy i problemy w aplikacji stały się widoczne dopiero po wdrożeniu nowego oprogramowania do większej liczby użytkowników. Przyznał, że "zbyt wielu" klientów Sonos obecnie doświadcza gorszej jakości użytkowania niż wcześniej, ale bronił decyzji o wprowadzeniu zmian w aplikacji, twierdząc, że nowa modułowa platforma deweloperska i nowoczesne języki programowania, na których jest oparta, pozwolą na szybsze wprowadzanie innowacji.
fot. Sonos app
Do rozwiązania problemów z aplikacją zaangażował Nicka Millingtona, oryginalnego architekta oprogramowania Sonos, który ma zrobić "wszystko, co konieczne, aby rozwiązać problemy". Aktualizacje będą publikowane co dwa tygodnie, aż problemy zostaną rozwiązane. Firma poinformowała, że niektóre problemy mogą nie zostać rozwiązane do jesieni, ale użytkownicy mogą spodziewać się regularnych aktualizacji i zobowiązania do postępu.
Spence zasugerował również, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy i na początku 2025 roku mogą pojawić się zniżki na produkty, aby zadowolić obecnych klientów i zachęcić nowych użytkowników do dołączenia.
