Autor: zespół RMS.pl
Wybierz inny produkt z testu zbiorczego
Pozostałe urządzenia użyte w teście
Dzisiejsze porówanie dedykujemy osobom zainteresowanym tematem przetworników DAC. Porównujemy do siebie kolumny, wzmacniacze, ale mało kto mierzy się z tematem porównywania DACów. Czyżby ten sam przedział cenowy nie wnosił żadnych różnic? Nic bardziej mylnego. Każdy, kto kiedykolwiek korzystał z przetworników C/A wie, jak bardzo potrafią wpłynąć na brzmienie. Ten wpływ opiszemy w poniższym teście kilku bardzo ciekawych urządzeń.
Trudno o faworyta w porównaniu tak różnych urządzeń. Polecanie jednego z nich jest równoznaczne ze wskazywaniem na konkretne kolumny mówiąc, że zawsze i do każdych rozwiązań będą najlepsze. Tak samo jest z DAC'ami.
Musical Fidelity, Pioneer i LKS to odmienne style brzmienia, które łączy jedno – każdy z nich słyszalnie poprawia brzmienie. Za każdym razem po podłączeniu przetwornika C/A do zestawu dźwięk ożywał, nabierał rumieńców. Faktem jest, że wyrazistości w różnym stopniu nabierały różne cechy brzmienia.
- Pioneer U-05 - basowy gigant, pieczołowicie rozstawiający scenę, który poza stereofilami zadowoli również użytkowników słuchawek.
- Musical Fidelity MX-DAC – głęboki Brytyjczyk, bardzo dobrze prezentujący odległość poszczególnych instrumentów od słuchacza. Dźwięk nabiera wyraźnej trójwymiarowości, na pierwszy plan wysuwa się dolna średnica. Ciepłe granie.
- LKS Audio MH-DA003 – mało znany przybysz z dalekiego kraju o wyjątkowej równowadze tonalnej, płynności przejść pomiędzy poszczególnymi częściami pasma i świetnej dynamice.
Testowanie przetworników C/A tej klasy na opisanym we wstępie zestawie jest prawdziwą przyjemnością. W sposób bardzo wyraźny przekonaliśmy się o prawdziwości twierdzenia powtarzanego przez wielu audiofilów: bez dobrego DAC-a nie ma mowy o dobrym zestawie.
Wykorzystanie go uwydatnia wiele cech muzyki, których bez niego można zwyczajnie nie usłyszeć.
Przetworniki C/A w sklep.RMS.pl