Jakiś czas temu zamieszczaliśmy na naszych łamach recenzję słuchawek bezprzewodowych Definitive Technology Symphony 1, pochodzącą z dużego testu przygotowanego przez magazyn AUDIO. Dziś prezentujemy, jak poradził sobie w nim inny model amerykańskiego producenta – Polk Audio Hinge Wireless.
Słuchawki Hinge Wireless, jak nietrudno się domyślić, są oparte na „standardowej” wersji przewodowej, Hinge. Oprócz czarnej wersji kolorystycznej dostępna jest jeszcze – jak określa to producent – „wielbłądzia”, będąca przyjemnym dla oka połączeniem beżów i brązów. W zestawie jest przewód do ładowania wewnętrznej baterii, która pozwala na słuchanie przez 12 godzin, jest też oczywiście kabel audio o długości 1,2 m, zakończony z jednej strony wtykiem micro-jack, z drugiej – kątowym, czteropolowym mini-jackiem. Na kablu jest panelik obsługujący urządzenia przenośne; trzy przyciski umożliwiają zmianę głośności, przerzucanie nagrań do przodu i do tyłu, pauzowanie, start oraz odbieranie telefonu. Warto dodać, że obsługa dotyczy urządzeń Apple.
Interesujący jest sposób obsługi słuchawek. Hinge to „one-button device”. Producent w tym modelu zrezygnował z mnogości przycisków sterujących, stawiając na jeden – ale za to wyjątkowo funkcjonalny. Na lewej muszli umieszczono przycisk do szybkiego łączenia się z urządzeniami (NFC), a na prawej – wielofunkcyjny manipulator. Obracanie pokrętełkiem reguluje głośność – tego łatwo się domyślić. Włączanie i wyłączanie, pauzowanie, przeskakiwanie nagrań, parowanie, odbieranie i kończenie rozmów telefonicznych odbywa się poprzez sekwencyjne naciskanie gąsienicy. Oprócz liczby naciśnięć ważny jest też czas przytrzymywania: 1, 2, 3 lub 4 sekundy. Dość trudno jest opanować ten manipulator, nawet później, kiedy pamięta się komendy, zdarza się nie „wstrzelić” we właściwą funkcję.
Za bezprzewodowe przesyłanie dźwięku odpowiada standard Bluetooth, wyposażony w kodeki aptX i AAC. W tym trybie brzmienie Hinge'ów jest dynamiczne i soczyste, ale chwilami ostre, chociaż w tym przypadku nie tylko wysokie tony są stroną atakującą, lecz w takim samym stopniu średnica – ożywiona, pobudzona, wszystko przysuwa blisko słuchacza. Tak rozjaśniona charakterystyka sprawdzi się z pewnością w jazzie i muzyce klasycznej, tym bardziej, że informacje ze średnicy nie zlewają się przy dużej liczbie instrumentów, chociaż zaczynają się kleić przy wysokich poziomach głośności.
Po podłączeniu kabla można powiedzieć o uspokojeniu brzmienia. Średnica jest delikatniejsza, góra wygładzona, a przy tym lepiej otwarta. Bas trochę mięknie, ale przede wszystkim potężnieje i przyciąga większą uwagę.
Cena i specyfikacja słuchawek Polk Audio Hinge Wireless w sklep.RMS.pl
Pełen tekst recenzji w magazynie Audio
Po więcej produktów z tej kategorii kliknij tutaj - Słuchawki