Zwykle po słuchawki sięgamy w zastępstwie kolumn i z konieczności. K-1000 łamie ten stereotyp. Jedno spojrzenie na ich budowę podpowiada, że mamy do czynienia z produktem odmiennym od klasycznych słuchawek. Ich ułożenie na głowie sprawia, że słuchawki są oddalone od uszu o kilka cm. Konstatacja, że K-1000 są konstrukcją otwartą to za mało. Bliżej im do kolumn zawieszonych na pałąku niż do tradycyjnych słuchawek. Wrażenie to pogłębia się po dłuższym odsłuchu. Wrażenie wszechobecnego otoczenia przez scenę muzyczną jest zupełnie niecodziennie i swoją charakterystyką bardziej przypomina podłogowy zestaw kolumn stereo.
Ogromna detaliczność w bardzo szerokim paśmie zupełnie nie przeszkadza i nie przytłacza. Lekkość z jaką K-1000 generuje muzykę jest zdumiewająca. Równowaga pomiędzy poszczególnymi pasmami jest doskonała, co pozwala uzyskać niezwykle naturalną reprodukcje. Jak na dłoni słychać, że nie zastosowano tu żadnych sztucznych podbić tonów, tanich efektów udających przestrzenność czy udziwniających brzmienie kosztem innych elementów. Także z konstrukcji wynika ich bardzo duże zapotrzebowanie na moc generowaną przez wysokiej jakości wzmacniacz, w innym wypadku brakuje im silnych basów.
Po więcej produktów z tej kategorii kliknij tutaj - Słuchawki