MEE Audio to firma, która zyskuje coraz większe zainteresowanie w Polsce za sprawą wysokiej jakości słuchawek dedykowanych osobom aktywnym fizycznie, ale też idealnych na co dzień. Wśród nich znajduje się model X7 czyli bezprzewodowe dokanałówki Bluetooth, które zaskakują kolejno: jakością wykonania, wygodą, a w końcu – dźwiękiem.
Budowa i ergonomia
X7 to typowe słuchawki sportowe, dlatego ich design nie wymaga wyrafinowanych dodatków i przesadzonego wzornictwa. „Siódemki” wyglądają za to prosto i schludnie. Czerń przełamana jest delikatnymi akcentami kolorystycznymi: czerwonymi lub błękitnymi. Producent wykończył słuchawki twardym tworzywem, które sprawia wrażenie niezwykle wytrzymałego. Przewód łączący pchełki jest dość gruby, na środku spinany i regulowany klipsem. Na jego środku znajduje się wygodny, trójprzyciskowy pilot z mikrofonem, dzięki czemu z łatwością przeprowadzimy rozmowę telefoniczną i przejmiemy kontrolę nad odtwarzaną muzyką. Co więcej, słuchawki wyposażone są w trzy komplety wymiennych gumek dokanałowych, dzięki którym użytkownik może manipulować poziomem izolacji od otoczenia i dopasować model, który będzie idealny do kształtu jego ucha.
Jak zwykle w przypadku MEE Audio, pałąki zauszne są dodatkowo wzmacnianie w kluczowych miejscach elastycznym materiałem – to opatentowany przez producenta sposób mocowania słuchawek w uchu, który zapewnia, że „siedzą” one w nim niezwykle wygodnie i pewnie. Jako, że X7 to model sportowy, warto też zwrócić uwagę na to, że producent zabezpieczył je przed potem i zachlapaniami, pokrywając słuchawki wodoodporną nanowarstwą o grubości nieprzekraczającej 1/1000 grubości ludzkiego włosa. To robi wrażenie.
Brzmienie
MEE Audio X7 zdecydowanie wyróżniają się na tle innych słuchawek Bluetooth. Wysoką jakość dźwięku słychać już po pierwszych kilku akordach – i chce się słuchać dalej.
Słuchawki grają tak, że bez trudu można wyobrazić sobie ustawienie muzyków na scenie. Najbardziej do przodu wysunięty jest wokalista: średnica odgrywa bowiem pierwsze skrzypce lub jest na pierwszym planie, jest odpowiednio podkreślona i pełna detali. „Tło” - czyli bas - jest odrobinę delikatniejszy, ale w żadnym razie nie płaski. Nie przytłacza, nie huczy, a jedynie podkreśla klimat i ogólne wybrzmienie utworu. Chyba, że na warsztat weźmiemy piosenki z typowym, mocnym bitem w niskich rejestrach. Wtedy to X7 naturalnie go uwydatniają jeszcze bardziej wydobywając jego głębię. Można zatem rzec, że podkreślają w każdym nagraniu dokładnie to, co podkreślone być powinno.
Jeśli chodzi o górne rejestry, X7 można spokojnie słuchać nawet na bardzo dużej głośności bez obaw o krzykliwe i ostre (piski są ze swojej natury krzykliwe, co to są krzykliwe piski) piski. Chociaż soprany są podkreślone i pełne, to jednak zostały na tyle dobrze wyważone w stosunku do średnicy i dołu, by stanowić integralną część pasma, a nie denerwujące skoki powodujące ból głowy i zmęczenie.
Można więc powiedzieć, że X7 są słuchawkami grającymi dość równo, ale nie ma w tej równości nudy. Dzięki dużej detaliczności nawet mniej wprawne ucho wychwyci najdrobniejsze muzyczne niuanse. Odpowiednie wyważenie na całej szerokości pasma zapewnia realistyczne brzmienie, którym można – i chce się! – cieszyć godzinami. Dzięki temu podczas treningu męczą się jedynie ćwiczone mięśnie, a nie aparat słuchu, jak to często bywa przy słuchawkach przeznaczonych dla sportowców.
Podsumowanie
Chociaż producenci często dodają do słuchawek łatkę „sportowych”, to w większości przypadków stanowią one też idealną opcję na co dzień – takie są właśnie MEE Audio X7. Biorąc pod uwagę świetną jakość dźwięku i wygodę użytkowania aż szkoda nie korzystać z nich częściej niż podczas treningów na siłowni czy biegów. „Siódemki” to słuchawki, które dźwiękowo stawiają poprzeczkę innym producentom modeli Bluetooth niezwykle wysoko, a same mogą stać się modelem referencyjnym w swojej kategorii cenowej.
Po więcej produktów z tej kategorii kliknij tutaj - Słuchawki
cena od 299.00 zł.
